Mamy lato 2008 i oczekujemy drugiego miotu Landseerów w naszej hodowli. Będzie to także drugi miot naszej BAILY.
Długo zastanawialiśmy się kto ma być ojcem tego miotu i już planowaliśmy dla BALIY nowego partnera, jednak suma sumarum zdecydowaliśmy się na ponowne skojarzenie BAILY z BARTEM. W decyzji tej najbardziej przeważył fakt, że wszystkie dzieci z przed roku z tego samego skojarzenia są przede wszystkim zdrowe, pięknie rosną, mają typowy dla rasy charakter a te które występują na wystawach zbierają same pochwały i medale, przysparzając dumy właścicielom. Uzyskiwanie takiego właśnie potomstwa, potomstwa które "jakością" przewyższa nawet rodziców to cel naszej pasji hodowlanej. Przed nami poród, który dla BAILY będzie pewnie znowu trudny, ale liczymy na to, że i ten miot będzie tak szczęśliwy jak poprzedni.
Maluchy będą mogły wyruszyć do nowych domów po 18-stym października. Będą miały komplet szczepień i dostaną wyprawkę. Wychowają się w domowych warunkach
z dziecmi i starszymi psami. Będą przyzwyczajone do karmy 'gotowanej' jak też do suchej. Każdy będzie już miał swoją książeczkę zdrowia i Metrykę ZKwP (FCI)
Naszym marzeniem jest, aby każdy maluch opuszczajacy hodowlę wyrósł na pięknego i zdrowego przedstawiciela rasy i żeby żył jak najdłużej dając
tym samym swoim właścicielom same powody do dumy i radości - tego też życzymy przyszłym właścicielom.
Koleje losów maluchów po urodzeniu, nowe zdjęcia i inne informacje będą pojawiały się na kolejnych stronach miotu "J".
